Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sala VIP-ów
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna -> Klub 54
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:04, 09 Sie 2011    Temat postu: Sala VIP-ów

...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:59, 29 Sie 2011    Temat postu:

Rebecca przyszła tu z panem młodym, który załatwił dla niej i dla gości miejscóeki VIP
- Maryla, boję się trochę

- Nie bój się zaraz będziesz panią Sandwich
- Tiaa będę od teraz kanapką - zaczęła szlochać
- Becka tylko nie płacz, już 20 razy poprawiałam ci makijaż
- O, ceremonia już się zaczyna, Becka idź
Rebecca poszła pierwsza za nią szła Maryla, Brittany i Kate
Ted patrzył jak idzie panna młoda i się uśmiechnął, gdy już przyszła to zaczęła się ceremonia
- Zebraliśmy się tu po to, aby połączyć węzłem małżeńskim Rebeccę Bloomwood i Teda Sandwicha. Ted czy bierzesz sobie Rebeccę za żonę?
- Tak
- A czy ty Rebecco bierzesz sobie Teda za męża?
Tutaj Becka się chwilę zastanawiała, bo myślała o Alexie - Tak
-A więc ogłaszam was mężem i żoną, możecie się pocałować
Ted odsłonił welon panny młodej i ją pocałował
- Żarcie! - Maryla krzyknęła i pobiegła za kelnerem, który niósł tacę z jedzeniem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Pon 17:00, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:04, 29 Sie 2011    Temat postu:

Akurat wbił się na impreże, gdy się całowali. Musiał odsunąc się z drogi jakiejś tłustej baie, któa krzyczała żarcie. Nastepnie wziął, zakradł się, i wszedł tam gdzie byli kelnerzy. Przebrał się w strój kelenera i zaczął roznosić drinki. Kobiety się filuternie do niego usmiechały, ale żadna nie nadawała się na ofiarę. Cóz, jeśli chodzi o wybieranie ofiar to był bardzo wybredny. Wtem ujrzał blondynkę.
-Hmmm a może ty-pomyslał, i podszedł do niej z tacą kolorowych driknów.
-Czy piękna pani, raczy delektować się którymś z tych kolorowych drinków?-spytał, obdarzając blondynkę pociągającym usmiechem, oraz lekko się ukłonił.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Pon 17:05, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:23, 29 Sie 2011    Temat postu:

- Oczywiście, ale tu jest miła obsługa - też się uśmiechnęła do niego
- Hmmm tyle tu drinków, może pan mi coś zaproponuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:25, 29 Sie 2011    Temat postu:

Porponuje o ten-wskazuje na pomarańczowy drink. To imeszanina malibu, likieru i wódki pomarańczowej. Naprwdę smaczne, i daje niezłego kopa-mrugnął do niej oczkiem.- A tak między nami, tez bym się napił, ale kurcze, sama rozumiesz, praca-wskazał na tacę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:31, 29 Sie 2011    Temat postu:

- To poproszę tego drinka, szkoda, że pan nie może wypić, ja to chyba na pana miejscu gdzieś po kryjomu dawno sobie chlapnęła - uśmiechnęła się do niego i jednym łykiem wypiła całą zawartość
- Mmm mocne, pan wie co dobre
Maryla w tym czasie wzięła całego kurczaka do ręki i go zaczęła jeść
- Nie wiedziałam, że umiesz urządzać w tak szybkim terminie tak huczne imprezy
- Ma się te znajomości - uśmiechnął się do niej i ją przytulił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:33, 29 Sie 2011    Temat postu:

To może wyjdziemy razem, co ty na to?-spytał usmiechając się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:39, 29 Sie 2011    Temat postu:

- Oczywiście, a dokąd?
Ted otrzymał smsa od prezesa - Becka muszę iść, bo szef mnie wzywa i pisze, że to pilne, ja zaraz wrócę
- Dobrze - pocałowała go na pożegnanie i usiadła obok Kate, która piła szampan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:41, 29 Sie 2011    Temat postu:

Za klubem niedaleko jest cmentarz. Może tam? Nikt nie będzie nam przeszkadzał, a zawsze jest ta adrenalina-spytał, delikatnie przysuwając się do Brit. Mowił to do jej ucha, że oddech czuła na swojej nagiej skórze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:45, 29 Sie 2011    Temat postu:

- Spoko, może być ta miejscówka - była lekko po procentach, bo ten alkohol był bardzo mocny
- To idź po mój płaszcz, a ja poprawię makijaż - gdy on sobie poszedł to Britt napisała smsa do Jezabell "Cześć kochana, zgadnij kto idzie na randkę! Jest przystojny i idziemy na cmentarz", po chwili gdy wysłała smsa to on założył jej płaszcz i wyszli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:52, 29 Sie 2011    Temat postu:

Ted szybko wrócił na imprezę
- Już jestem, teraz będę pracować od rana do 14, bo Jezabell mi groziła przy szefie, ale na szczęście mamy zmieniony grafik to się nie zobaczymy, ale powiedziała, że lepiej, abyś nie przychodziłaś, bo oberwiesz
- To okropne, chcesz krewetki?
- Dzięki
Maryla podeszła do Kate
- Co taka sama, nie podrywasz nikogo?
- Nie, nikt nie jest mną zainteresowany!
- E tam, a jak nie to chodź, same zatańczymy jak nie mamy partnerów do tańca - Kate i Maryla poszły sobie razem potańczyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:27, 29 Sie 2011    Temat postu:

- Co powiesz na to, abyś się wprowadziła do mnie
- Pewnie, w końcu jesteśmy już małżeństwem to mogę u ciebie zamieszkać
- Ja już idę, bo narzeczony na mnie czeka
- Ja też już pójdę
- To zostaliśmy my sami pani Sandwich, może idziemy do naszego domu
- Pewnie, panie Sandwich - uśmiechnęła się i wszyscy wyszli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:05, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Wchodzi John, jeszcze ostatnie pogawędki z księdzem i teraz czekał na swoją drużbe, bowiem Damen będzie dawał im obrączki, taką wyznaczył mu role. Wprawdzie gadlai o tym w samochodzie, ale i tak się zgodził. Chociaż nie wie czy to dobry pomysł, by Alex, Rebecca i Tiffany ( widział jak ona się na niego patrzyła) spotkali się na jednym weselu. Ale postanowił się dobrze bawić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:17, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Brittany przybyła już na miejsce jako pierwszy gość, miała na sobie czerwoną suknię z falbankami
Rebecca z Tedem przyszli oboje, mimo że Ted na początku nie chciał iść
Tiffany, kolejna druhna Maryli, była ubrana tak jak im Maryla kazała, czyli w minisukienkach z głębokim dekoltem w pionowe paski
James poszedł do ojca i pomagał mu tam jeszcze, bo też jest drużbą
Stella też tam przyszła, razem z Amandą, nie przegapią przecież takiego ważnego ślubu
Sara przyszła razem z Williamem, o dziwo szli razem pod rączkę i usiedli obok Brittany
Luke też tam się zjawił, zaprosił go James
Kate została zaproszona przez Marylę i też przyszła i usiadła obok Luka
Maryla spojrzała jak goście wchodzą i poszła na tyły, bo za niedługo ślub się zaczyna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:30, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Przbył z Jean pod ramieniem. Podprowadził ją do Maryli, a sam podązył do John'a
-Mam obrąckzi-rzekł po spojrzeniu John'a i stanął tuż za nim.

-Cześć-przywitała się z Tiffany całując, do Becci tylko się uśmiechnęła.
Wszedł. Oczy byly wszystkich zwrócone ku niemu, bowiem w koszuli 4 guziki miał rozpięte, ukazując tors, a na torsie krzyżyk, włosy miał wystylizowane na żelu, i czarny garnitur. Miał też krawat, który był niedbale zawiązany, ale taka była moda.
Przywitał się z Damenem i John'em i James'em, i u smiechnął się do Jean i Tiffany. Tą drugą oniesmielił bielą sowich zębów, i murnięciem oczkiem, gdy zauważył, ze namiętnie wpatrywała się wniego. Cała się zarumieniła. Na Rebecce tylko spojrzał przelotnie, ale ani jeden mięsni mu nie drgnął. Nie chciał jej. Brzydził się nią. I nic nie mógł na to poradzic.

Ubrany w garnitur, oraz w czarną perukę zasiadł na samym tyle, tak by pozostac niezauważonym. I faktycznie, nikt nie zwrócił uwagi. Tylko jedna babcia, pytając się czy może usiąść.
Wkroczył razem z Jezebell, która złapał przed wejściem do klubu. Wszedł z nią pod ramieniem, ale on zasiadł gdzieś w środku, obok Ted'a, a Jessie usiadła obok dziewczyn. Usmiechnęła się do John'a bardzo zalotnie.
[narracja]W końcu rozpoczął się ślub. Marylka weszła przez środek sali, jakby była w kościele, i staneła naprzeciwko Johna. Ten się uśmiechnłą i złapał ją za reke. Teraz ksiądz zaczął wygłaszać swoją mowę. Po jakichś 20 minutach, po modlitwie itd, Damen podał na czerwonej poduszce pudełko z obrączkami. I zaczęła się przysiega. Obydwoje odpowiedzieli tak, na koniec pocałowali się. Teraz było słychać huczne oklaski i muzykę.[/narracja]
I teraz rozpoczęły się gratulacje, oraz zaczęła grac muzyka. Pństwo młodzi wykonali swój pierwszy taniec małzeński. Jean z Damenem, Jessie, Tiffany i Christopherem stali przy drinkach, i nie wiedzieli za bardzo, które wybrać.
-Ja biorę ten żółty-westchneła-Ładnie wygląda-uśmiechnęłą się.
Potem gdy trochę upili, postawili na stole, gdzie były ich nazwiska, zaczęli tańczyć, najpierw wolno, przytuleni do siebie, bo taka muzyka leciała, potem była coś a'la samba, a''la rumba, ale ogólnie wywijali. Jak John z Marylką.
Wszedł na balkon i patrzył z góry na wszystkich, ukryty w cieniu.
Stała i popijała kolorowego drinka. Raz po raz gadając z Jonathanem.
On sobie stał przy barku i skubał różne koreczki. Gdyż był bardzo głodny, i jakoś nie przejmowało go to, że przyciągął kobiety, które "przypadkowo" się o niego obijały,"przypadkowo" jadły bardzo seksownie koreczki, "przypadkowo" pochylały się tak aby mial na widoku ich dekolt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Pią 20:45, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna -> Klub 54 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin