Gabinet Christiny Lawn

Jeanelle

Tu robi się sekcje zwłok.<33

Jeanelle

[wchodzi Chrsitina]
Przebrała się w spacjelny strój i zaczęła badac spalone szczątki. Każde informacje zapisywała w notatniku, robiła zdjęcia. Badała tkanki itd. Przy okajzi tez starała się ustalic tożsamość.

Jeanelle

[wchodzi Damen]
-Co masz?-spytał, aptrząc na zwęglone zwłoki.
-Ofiarą jest niejaki John Guardiola, meksykanin, przebywał tu nielegalnie. Był pijany, gdy się palił. Za pewne upił się chłopczyna, i nie zauwazył nawet gdy magazyny staneły w płomieniach. Wydaje mi się, ze to przyapdkowa ofiara. Zginął przypadkiem.
-Dzięki, kochana jestes-powiedział i wyszedł pospiesnzym krokiem.
-Wiem-pomyslała i wpakowała zwłoki do kostnicy.
[wychodzi]

Jeanelle

[wchodzi Christina, i William]
No William. Masz tu 16 trupów. 15 wsadź narazie do chłodni-wskzała na metalowe drziwczki.-Powyciągaj je oczywiście najpierw z worków.
A sama wizęła się za sprawdzenie 1szej dziewczyny. Byla blondynka. Farbowaną. Przyczyna zgonu, poderźniecię gardła. Pobrała jej krew, sprawdziła stan gałek ocznych itd. Wszystkie badanie wykonywała dokładnie. Gdy skończyła z pierwszą kazała Williamowi, wyjąć kolejną, a tą wsadzić do chłodni. William wykonywał polecenia Christiny bezbłednie.

Jeanelle

Na pięciu dziewczynach znalazła napisy: Catch me if you can. Zrobiła temu zdjęcie. Ustaliła jakim nożem je wykrajano. Wszystko to wpisała do raportu. Powoli kończyła. Głownie tak syzbko jej poszło bo pomagał jej William, który bardzo się sprężał, i nawet robił zdjęcia, pomagał jej mierzyc rany itd.
Zostały jej jeszcze 4 dziewczyny

MrSiM

William zobaczył kolejną dziewczynę i na niej było wyryte słowo Bitch, a pod tym słowem był krzyżyk, William zrobił kolejne zdjęcia, ofiara nie miała jednego oka i miała wiele kłuć jakby ktoś wyssał z niej krew
- Christina, zobacz sobie ją

Jeanelle

Przyjrzała się obrażeniom. Jedno kłucie ma po substancji, którą znalazła we krwi, każdej ofiary.
-Pewnie była to jego ostatnia ofiara, i wyzył się na niej.-westchnęła.Po twarzy dziewcyzny widac było przerażeniei ból. Umierała powoli. Gardło miała poderżnięte, tuż przy końcu. Jak umierała.
Zebrała wsyzstkie dokumenty, i kazała Williamowi włożyć ofiary do chłodni, a potem by przyszedł do laboratorium.

Jeanelle

Zrobiła wszystkie potrzebne badania. Śmierć nastapila jakies kilka misięcy temu, od postrzału w serce.
Gdy skończyla ubrała się i wyszła do domu.