SPA

Jeanelle

Gorące jacuzzi, suny, salony masażu, salon maniciure i pediciur, baseny z ciepła wodą oraz inne atrakcje.

MrSiM

[przyjeżdżają tu wszystkie dziewczyny z paczki]
Maryla była tak podekscytowana, że zamówiła wszystkie dostępne usługi tutaj jakie są
- Ooo najpierw zacznę od biczy szkockich! - od razu pobiegła
- Chyba pójdę za nią
- Lepiej idź - po chwili zobaczyła dostępne usługi i wybrała maseczkę z odchodów słowika
Britt wybrała sobie szwedzki masaż, bo czekała aż ktoś ją nieźle wymasuje
Sara poszła natomiast na kąpiel błotną

Jeanelle

-Jes, to my gdzie idziemy?-spytałą.
-Proponuje jacuzzi, z hydromasażem. Musimy pogadać-więc tam się udały. Gdy weszły już, a strumień wody, masował ich ciało.
-Kiedy slub?-spytała.
-Nie wiem, nie rozmawialiśmy o tym odkąd..-zamilkneła.-Odkąd zdarzyło sie to co się zdarzyło.-westchneła.
-Błagam, nie mów tylko, że się obwiniasz-powiedział.
-Obwiniam. Cały czas uwazam, że to moja wina
-Skończ-wzieła ja za dłon.-Zapomnij i żyj dalej. Ja tak właśnie robie.-powiedziała z usmeichem.
-A jak powodzi się tobie z Jace'em. Przystojniak z niego-mrugneła oczkiem.
-Jest super. Dogadujemy się, mamy współne zainteresowania. Chociaż, wiesz, troche mi głupio tak z szefem, ale no trudno-westchnełą.
-No to fajnie. A tam. Damen to tez mój szef. Ale od tego są kobiety, by go przekupiwały.-zasmiała się.
-Taa-śmiała się również-Co oni by bez nas zrobili
-A tak wgl, to myslisz, że Becca i Alex wróca do siebie?
-Mslę że tak. Słyszałam, że już 2 noce razem spędizli. Nie wiem co robili, ale wiem, że spędizli. Chociaż, Becca ws klepie mówiła, że sa przyjaicółmi. Dziwne,-westchneła.
-Ja tez myslę, że bedą. No ale zoabcyzmy jak się ich losy potoczą-powiedziała, rozluźniła się, dając wodzie się masowac.-Oj tak, tego mi trzeba było.

MrSiM

Kiedy Maryla skończyła swój zabieg to poszła na następny razem ze swoim pieskiem Puczi
- Puczi, idziemy na manicure i pedicure
Rebecca kiedy miała na sobie kupę słowika to znowu zaczęła myśleć o Alexie, jak siedziała na fotelu to cały czas z podniecenia wbijała tam paznoknie

Jeanelle

Potem udały się na maseczki. Nastepnie kapiel błotna, i inne rzeczy.

MrSiM

Rebecca leżała sobie na hamaku i czytała sobie jakiegoś brukowca i zobaczyła tam zdjęcie Alexa i dziewczyn, które się na niego wieszają, oczywiście jej to było obojętne, bo nie byli oficjalnie znowu parą
Po chwili Maryla podeszła do niej i brutalnie wzięła jej gazetę
- Dawaj to! - Maryla z daleka widziała tam tylko głowę Johna, ale jak zobaczyła to zdjęcie z bliska to była wściekła, bo John tańczył sobie z chudymi jak patyk tancerkami, potem oddała gazetę Becci i wzięła swojego pieska do ręki
- Puczi, idziemy sobie pobiegać. Mamusia musi schudnąć! - od razu zaczęła uprawiać z Puczim jogging

Jeanelle

-Co jej się stało? spytała, o kobiete, która biegła w pomarańczowym dresie, i zaczęła biegac, z yorkiem na rekach.
-Chce chyba shcudnąc-powiedziała.
-Ojej, to będzie raczej musiała biegac z 3 lata, by coś zrzucić-zaśmiała się.
-Oj tam, nie badx aż taka wredna-powiedziała, chociaż też się śmiała.
-No okok, przepraszam-zrobiła smutną minkę. Potem zaczęła gadac min z Brit, Kate i innymi.

MrSiM

- Jak to słodko wygląda. Maryla i Puczi - zaczęła się śmiać
Maryla nie dawała za wygraną, nawet po 20 okrążeniu dawała z siebie wszystko
- Nie martw się Puczi, mamusia będzie chudsza od tych tancerek z gazetki

Jeanelle

-Dobra dziewcyzny. Czas dobiega końca. Zbieramy się-zebrała wszytskie, w tym zziajaną Marylkę, i wsadizły się do smoachhodu, i pojechały spowrotem do domu.