Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Gabinet Jeanelle
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna -> Siedziba FBI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:11, 09 Sie 2011    Temat postu: Gabinet Jeanelle

Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeanelle dnia Wto 21:23, 09 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:12, 09 Sie 2011    Temat postu:

[przychodzi Jean]
Postanowila, że odwiedzi Damen'a, oraz zoabczy jak tam urzadzony jest jej gabinet, poniewąz nie mogła uczestniczyć przy umeblowywaniu. Wnętrze ją olśniło, wyglądało bardzo profesjonalnie. Usiadła na krześle obrotowym za biurkiem i zakręciła się, wyciagając ręce w górę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:16, 09 Sie 2011    Temat postu:

Usłyszała głos Damen'a, i to co powiedział do Katy. Dla niej był to znak, że Damen jest teraz sam, więc nie będzie mu przeszkdzać. Wyleciała z pokoju, i weszła do gabinetu Damena.
[wychodzi]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:26, 09 Sie 2011    Temat postu:

Rebecca przyszła do gabinetu i usiadła w skórzanym fotelu i zaczynała czytać raport na temat napadu na bank w centrum, akcja została już zamknięta, bo sprawcę już znaleziono

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:51, 09 Sie 2011    Temat postu:

W gabinecie zrobiło się ciemno, prąd zgasł i Rebecca nie mogła doczekać reszty raportu, więc postanowiła, że zdrzemnie się na fotelu, ale nie mogła zasnąć przez odgłosy zza ściany, bo cały czas Rebecca słyszała, że Jean i Damen się kochają

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:00, 10 Sie 2011    Temat postu:

Na drugi dzień Rebecca dostała zgłoszenie w centrum miasta, podłożono bombę w 1 z banków. Rebecca poszła tam z Jean i razem obie rozbrajały bombę, którą ktoś podłożył, ta bomba polegała na tym, że będzie się ulatniał z niej śmiercionośny gaz, a narażeni na to byli wszyscy zakładnicy w tym banku. - Teraz, albo nigdy - Becka pomyślała sobie jak rozbrajała bombę, po kilkunastu sekundach bomba stanęła, a Rebecca odetchnęła z ulgą, po chwili uratowały obie z Jean zakładników, a bandytów ogłuszyły i wsadziły do więzienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:00, 11 Sie 2011    Temat postu:

Rebecca dostała dzisiaj kolejne zgłoszenie. Tym razem była to starsza pani w papilotach na głowie i mówiła, że jej dom został okradziony, cała biżuteria, pieniądze sprzęt RTV
- Ukradli mi dosłownie wszystko i nawet nie było śladu włamania - powiedziała z płaczem trzęsąca się staruszka
- My się tym wszystkim zajmiemy, a pani niech pomyśli o czymś miłym
Rebecca i Jean poszły zbadać to miejsce, rzeczywiście nie było śladów włamania, po jakimś czasie jednak Rebecca szukając ultrafioletem odcisków, znalazła plamę, która nie była widoczna gołym okiem
Rebecca wzięła to do laboratorium, ale zanim poszła to sprawdziła jeszcze samą górę szafy, był tam pewien adres, gdy go sprawdziły to należał on do garaży za miastem. Becka z Jean pojechały w to miejsce i rozbroiły zamek, w tym garażu były wszystkie rzeczy, o których mówiła starsza pani.
- Ona nas wrobiła - powiedziała do Jean i zadzwoniła do kolejnego agenta, aby miał tą babcię na oku
Po jakimś czasie Rebecca pojechała po wyniki z laboratorium, dowiedziała się, że to była krew, tylko kogo, Rebecca podeszła do tej starszej pani
- Gdzie jest pani mąż?
- Puszcza się z jakimiś młodymi dziewczynami i robi im prezenty zamiast mi, ostatnio kiedy dostałam od niego prezent to miałam też kilkadziesiąt lat mniej
Jest pani aresztowana pod składaniem fałszywych zeznać i morderstwa
- Co takiego! - była wściekła
- Znaleźliśmy wszystko, krew i adres do garażu ze wszystkimi wartościowymi rzeczami
- Ja tylko nie chciałam, aby jakaś kobieta miała moje rzeczy!
- Ale złamała pani prawo i musi pani teraz ponieść konsekwencje - zaprowadziła ją zakajdankowaną do celi i skończyła raport


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:05, 12 Sie 2011    Temat postu:

Dzisiaj Rebecca postanowiła, że zobaczy co słychać u niej w sklepie, bo na razie nie miała ona żadnego zlecenia
[Rebecca wychodzi]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:45, 12 Sie 2011    Temat postu:

Rebecca wróciła do biura gdzie czekała na nią sekretarka, bo chciała jej przekazać, że znaleziono 2 trupy w samochodzie obok stacji kolejowej
Rebecca poszła z Jean sprawdzić to miejsce zdarzenia
- Samobójstwo? Hmmm. Na razie tak na to wygląda.
Becka dalej patrzyła na te zwłoki i sprawdziła, że osoba, która mogłaby zabić dziewczynę, bo to była para, była leworęczna, bo po lewej stronie kieszeni facet miał klucze, telefon i portfel
- Hmmm skoro był leworęczny to dlaczego miał pistolet w prawej ręce? Tu musiał być ktoś jeszcze i to chyba ktoś znajomy, bo u ofiar ni ma żadnego śladu zadrapań, ani siniaków
Reecca poszła do kobiety, która zajmowała się sekcjami zwłok
- Griseldo, sprawdź mi tą dwójkę, chcę znać każdy szczegół
- Ok, zaraz coś tam znajdę
Po jakimś czasie Rebecca pojechała do rodziny dziewczyny, byli akurat oboje, więc o wszystkim im opowiedziała, zaraz zaczęła się pytać ich pytała co córka robiła przed wyjściem z domu. Dowiedziała się, że ostatnio co zrobiła to była kłótnia z ojcem, bo on nie lubił jej chłopaka, wtedy wybiegła z domu i pojechała z chłopakiem i to była ostatnia rzecz jaką zapamiętali
Po chwili Rebecca dostała telefon od Griseldy, że u dziewczyny znaleziono takie samo DNA jak u ofiary, to musiał być ktoś z rodziny, po tym telefonie Becka spojrzała na ojca zamordowanej i zaczęła wyobrażać sobie tą sytuację, ale zanim o wszystkim powiedziała to zadzwoniła jeszcze do Jean, aby przyszła i kiedy się pojawiła to zaczęła swoją teorię
- To pan ich zabił - kiedy Jean przyszła to powiedziała tylko, że on był na nagraniu, a Rebecca dalej mówiła
- Oni byli szczęśliwą parą, w jednej z kieszeni chłopaka znaleźliśmy pierścionek, więc chciał jej się oświadczyć, ale pan podszedł do samochodu, pewnie zaczęła się jakaś kłótnia i pan wyjął pistolet, po chwili zaczęła się szarpanina z córką i przez przypadek zabił pan córkę, ale żeby nie mieć świadków to zabił pan też jej chłopaka, na oczach córki znaleziono takie samo DNA co u ofiary, więc mamy pewność, że to pan, a zwłaszcza po nagraniu z jednej z kamer, a powracając do kwestii odcisków na powiekach córki to zamknął je pan, bo nie mógł pan na nią patrzyć za to co pan jej zrobił. Broń została wyczyszczona z pana odcisków i potem pan dał ją jej chłopakowi, aby wyglądało to na morderstwo i samobójstwo, ale wszystko by poszło z płatka gdyby nie to, że ofiara była leworęczna, a broń znaleziono w prawej dłoni. Kiedy Rebecca skończyła mówić to wróciła do furgonetki FBI i wróciły z Jean do biura dokończyć raport z tej akcji


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:52, 12 Sie 2011    Temat postu:

[wchodzi]
O cześć Becca- zwróciła się do koleżanki schylającej się nad jakimiś papierami, jednoczęsnie zdejmują swój pomarańczowy płaszczyk, rekawiczki i czapkę.- Co nowego? Od tamtej akcji, bowiem nie było nic ciekawego-westchnęła i zasiadła za biurkiem w celu przeglądnięcia papierów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:55, 12 Sie 2011    Temat postu:

- Nic nowego poza ojcem, który zabił córkę i jej chłopaka, a tak zmieniając temat, wtedy kiedy zabrakło prądu to ja tutaj chciałam zasnąć, bo nie dało się wyjść z budynku. Muszę to powiedzieć, kochaliście się z Damenem za głośno!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:59, 12 Sie 2011    Temat postu:

Zarumieniła się. A raczej była cała czerwona
-Nie wiem co powiedzieć-wydukała. I postanowiła zmienić temat- Dobrze, ze nie mamy żadnej akcji. Nie chciałabym wychodzić na ten mróz.-uśmiehcnęła się. Jendak uśmiech zszedł z jej twarzy gdy zoabcyzła minę Becci.
-No dobra, no przepraszam w imieniu siebie i Damena.-mówiąc to spaliła się jak burak, i marzyła by znaleźć się w innym miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:02, 12 Sie 2011    Temat postu:

- Dobra, wybaczam ci, ale następnym razem kochajcie się szybciej, bo 3 godziny to było wyjątkowo za długo, nie mogłam zasnąć przez te wasze jęki!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Pią 21:03, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:07, 12 Sie 2011    Temat postu:

Wróciła do przegldania dokumentów, na samym dole znalazła list gończy za niejakim Joshuą Harleqiunem. Wysłane z Wlk. Brytanii. Ma na koncie 25 morderstw. W tym 20 kobiet. No pieknie. I wysłała maila, na adres podany przez siebię FBI w Anglii.
[mail] -Dlaczego uwazacie, że wasz morderca, jest w naszym mieście?
Dostała odpowiedź niemalże błyskawicznie
[mail]-Zobaczycie za niedługo. Pozdrawiam.
Spojrzała w ekran komputera. Postanowiła wbić na stronę FBI i zoabczyć jego karte i wydrukować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:17, 12 Sie 2011    Temat postu:

- To musimy go jak najszybciej złapać, jedyny problem to ciężko go będzie znaleźć w tak wielkim mieście, a ty co o tym sądzisz Jean?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna -> Siedziba FBI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin