Mieszkanie Alex'a Donathana

MrSiM

Rebecca rozpływała się w jego ramionach jak mała dziewczynka, całowali się coraz to namiętniej, nawet nie zauważyli, że prąd po chwili znowu się pojawił

Jeanelle

Gdy skończyli się całować, zgasił światło, i zanióśł Becce do łóżka. Była przytulona do niego, gdy trzymał ja na rękach. Położył deliaktnie ją na łóżku, ona rozebrała się do stanika i majtek, on do bokserek. Położyli się obok siebie. Lezął na wznak, ona głowe miała na jego klatce piersowej. I tak zasnęli.

MrSiM

Rebecca już się powoli zaczęła ubierać, bo musiała już wyjść, po chwili się pożegnała z Alexem, na korytarzu dostała smsa od Sashy, od razu jej mina zbledła i miała już zrzucić telefon na ziemię, ale zdążyła ją wsadzić do kieszeni, po chwili poszła do swojego sklepu
[Rebecca wychodzi]

Jeanelle

Wcześnie rano, gdy Becca wysżła on udał się do pracy, potem z niej wrócił, i teraz właśnie ubierał się w zieloną koszulę z krótkim rękawem, dżinsy, i buty i wyszedł.

Jeanelle

[wraca]
Chwiejnym krokiem wszedł do domu. Zapalił światło w łazience, odlał się, potem zrzucił ciuchy, wszedł podp rysznic. Potem wytarł się ręcznikiem i nagi podreptał do sypialni, gdzie runął na łóżko, i zasnał.

Jeanelle

Gdy obudizł się, doprowadizł do porzakdu, zaczął suzkać telefonu.
-Cholera-pomyslał. Przypomnialsobie, że zostawił go w klbuie, na stoliku. Postanowił tam pójść.

MrSiM

Po 30 minutach Alex przyniósł Beccę do swojego mieszkania i położył Beccę na łóżku, ona już zaczęła drzemać sobie powoli

Jeanelle

Podał jej środki, powodujące wymioty. Potem zaniósł ją syzbko do łazienki. Tam wymiotowała.

MrSiM

Kiedy zwymiotowała po raz dziesiąty to zaczęła już wracać do siebie
- Co się stało? Byłam w klubie z dawną przyjaciółką

Jeanelle

-Powiedz mi moja droga-powiedział, to poadając jej mokry ręcznik, by się wyartła.-Jaką ostatnią rzecz pamiętasz?

MrSiM

- Byłam w klubie, rozmawiałam sobie z przyjaciółką, nawet alkoholu nie piłam tylko colę

Jeanelle

-Ostatnia rzecz, jaką pamiętasz. Nie gdzie byłaś, ale co zrobiłas?-dopytywał się, gdy usiedli sobie już na sofie.

MrSiM

- To już mówiłam, rozmawiałam sobie ze znajomą

Jeanelle

-Becca, chodzi mi oto, czy cos piłaś przed utrata świadomości, jadlas? Albo brałaś?-spytał.

MrSiM

- Piłam tylko colę, a padłam tam, bo podróż była męcząca