Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Cmentarz
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna -> Za miastem, las i wiele innych atracji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:47, 12 Sie 2011    Temat postu: Cmentarz

...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:47, 29 Sie 2011    Temat postu:

Wział kilka drinków. 2 niósł on, 2 ona. Usiedli pod jkaimś drzewem. Wokół nie było nic innego jak mgła, i krzyże.
-I jak?-spytał.-Boisz się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:51, 29 Sie 2011    Temat postu:

- Nie, a ty? Poza tym trochę zimno tu - Britt odłożyła kieliszki chuchać sobie w dłonie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:58, 29 Sie 2011    Temat postu:

-Nie martw się, zaraz nie będzie ci zimno-odpowiedział i zaczął całować jej szyję, kark, potem zaczął ałować jej usta. Nie odmówiła. Po chwili wział i poraził ją paralizatorem. Lekko, tak, że straciła przytomność. Podczas gdy była nieprzytomna powiesił ją na drzewie, głową w dół. Po kilku minutach obudziła się. On wyjął sztylet, i powoli przejechał po jej obcisłej sukince, ukazując przy tym jej nagie ciało ( gdyz rozciął jej kieckę)

Przyjechali. Wysiadła z samochodu jako pierwsza. Coś tu za cicho-szepnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:05, 29 Sie 2011    Temat postu:

- Aaa pomocy!! Ja cie kocham! - Britt zaczęła głośno krzyczeć
Britt miała takie szczęście, że Jean wysłała Williama i Sarę w to miejsce, aby je patrolowali, po chwili William usłyszał krzyki
- Zostaw ją! FBI! - William rzucił się na napastnika przy czym został dźgniętym w brzuch
- Ja się nim zajmę! - Sara wskoczyła na mężczyznę i obiła mu głowę o drzewo, że stracił przytomność, po chwili zdjęła Britt z drzewa
- Już po wszystkim
- Dziękuję - zaczęła płakać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:10, 29 Sie 2011    Temat postu:

Ocknął się po niecałych 3 minutach.-Głupia suka-krzyknął i uderzył Sarę jakimś drewnem, po chwili uciekł.
Pobiegła za nim, ale był szybszy, zniknął jej wśród drzew. Zaklęła pod nosem, i podeszła do Brit.
-Kto to był?-spytała.
Po czym odwróciła się do jęczącego Williama. Przyklękła i sprawdziła rane. Głeboka-stweirdziła, i wezwała karetkę.
Po jakichś 10 min karetka przyjechała i zabrała Williama do spzitala. Pojechała z nim Jean, a Sarze kazała przywieźć Brit do FBI. Damen się nią zajmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:16, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Sara akurat przejeżdżała obok cmentarza i widziała, że tam jest Maryla, która spała na ławce, Sara od razu pobiegła do niej i ją obudziła
- Co się dzieje?
- Jean i reszta dziewczyn zostały porwane, wiesz może gdzie może będą
- A tam są - wskazała na jakiś budynek
- To czemu je nie uratowałaś, albo nie zadzwoniłaś po pomoc!
- A co się będę kłopotać
- A leż se, sama z Williamem to załatwię - Sara jej chciała w pewnym momencie przywalić, ale pobiegła do furgonetki i pojechała z Williamem pod ten dom
Maryla po chwili wstała i poszła do swojego domu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:33, 12 Wrz 2011    Temat postu:

Rebecca, Brit, Kate, William, Sara Maryla, John, James, Luke i Ted przyszli na miejsce na pogrzeb Amandy i Stelli Bloomwood, pogrzeb zaczął się tradycyjnie od mszy, Rebecca zaczęła coraz bardziej płakać, więc po chwili podeszła do niej Brit i dała jej chusteczki do nosa
- Tak mi przykro - po chwili ona też uroniła łzę
- Dziękuję, że tu jesteś i wszystkim którzy tu są
Po chwili Maryla też do niej podeszła i zaczynała ją podtrzymywać na duchu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Pon 20:54, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:58, 12 Wrz 2011    Temat postu:

[wchodzą Jean, Damen, Jezebel, Alex, Tiffany,Jonathan]
Podtrzymyał Jean, która szła, bardzo wolno. Była ubrana cała na czarno, on zrestzą tez. Zresztą wszyscy byli.
Odsunłą się od Tiffany i podszedł do Becci.
-Jak się trzymasz?-szpenał, bo byli w kościele jeszcze. Za niedlugo trumny będa wyniesione na zewnątrz.

Usiedli w ostatnim rzedzie. Cała czwórka, i Tiffany. Alex siedział z przodu z Rebeccą. O on, trzymał za rękę Jez, która była jeszcze słaba, ale na pogrzeb uparła się, że przyjdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:03, 12 Wrz 2011    Temat postu:

- Nie najlepiej - po chwili Becca znowu zaczęła płakać, więc wykorzystała kolejną paczkę chusteczek
- Fajnie, że przyszedłeś, nie spodziewałam się, że nawet Jezabell tu przyjdzie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:05, 12 Wrz 2011    Temat postu:

-Ona nie jest juz na Ciebie taka zła. Pogodzicie się-powiedział, i ją przytulił. Poczul zapch jej perfum, i przypomniał sobie, jak się całowali w parku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:08, 12 Wrz 2011    Temat postu:

- To potem spróbuję z nią porozmawiać - Becka po chwili spoglądała na Alexa kiedy ją przytulał, czuła się przy nim tak bezpiecznie
Po chwili Becca po raz ostatni się pożegnała ze swoją matką i siostrą podchodząc pod trumny zanim je zamknęli, Becka dalej płakała, potem już zakończyła się msza i wszyscy skierowali się w stronę cmentarza, aby pochować Amandę i Stellę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MrSiM dnia Pon 21:33, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:41, 12 Wrz 2011    Temat postu:

Szli w orszaku pogrzebowym. Trzymał pod reką płaczącą Beccę. Patrzył jak wkładają 2 trumny do grobowców.
Zachowała grobową minę. Czuła się słabo, opierała się całym cięzarem na Damen'ie. Cud, ze wytrzymał to. Zresztą tak samo miała Jessie. Miała aż bladą twarz, ale to po psrostu z wykończenia.
Teraz wpała na genialny pomysł. POjadą do znanego spa w Ottawie.
-O, to bardzo dobry omysł-pomyslała, ale skarciła siebie, za to, ze mysli o spa na pogrzebie rodziny przyjaicólki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:45, 12 Wrz 2011    Temat postu:

Kiedy tak szła z Alexem pod rękę to oparła się o niego i tak szli
Tiffany zaczęła być trochę zazdrosna i podbiegła w podskokach i złapała Alexa za drugą rękę, ale najpierw zaczęła go namiętnie całować


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Administrator



Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 1303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:46, 12 Wrz 2011    Temat postu:

Odepchnłą ją lekko od siebie, dając wyraźnie do zrozumienia, że nie czas na to. Teraz wszyscy kierowali się do Marylki, na stype.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.liveyourlife.fora.pl Strona Główna -> Za miastem, las i wiele innych atracji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin